poniedziałek, 5 lipca 2010

Śiętochłowice: Zmienić wizerunek miasta

Rozmowa z Eugeniuszem Mosiem, prezydentem Świętochłowic

- Jakie inwestycje z udziałem środków europejskich realizują Świętochłowice?

- Dotychczas Świętochłowice nie korzystały na większą skalę ze środków Unii Europejskiej. Cały proces przygotowywania projektów, składania wniosków, oczekiwania na decyzję Komisji Europejskiej jest bardzo wydłużony w czasie. Trwa to średnio trzy, cztery lata. W 2001 r. przygotowaliśmy strategię rozwoju miasta do roku 2015. Obejmuje ona trzy priorytety. Pierwszy z nich to przebudowa centrum miasta, aby zmienić wizerunek miasta, poprawić jego atrakcyjność dla potencjalnych inwestorów, rozwiązać problemy związane z komunikacją i infrastrukturą. Natępnym elementem jest wspieranie miałych i średnich przedsiębiorstw, a trzeci priorytet to nowoczesna edukacja dostosowana do współczesnego rynku pracy. Posiadanie takiego spójnego planu perspektywicznego jest podstawowym warunkiem do ubiegania się o środki unijne.

Również w 2001 r. przystąpiliśmy do przygotowania projektu wspólnie z Chorzowem pod nazwą "Kompleksowe rozwiązanie problemów gospodarki ściekami w zlewni oczyszczalni Klimzowiec". Oczyszczalnia Klimzowiec obsługuje oba miasta. Projekt obejmuje modernizację oczyszczalni ścieków, hermetyczne przykrycie rzeki Rawa na odcinku świętochłowicko-chorzowskim, budowę kolektora i rurociągu tłocznego odprowadzającego ścieki z dzielnicy Chropaczów do oczyszczalni ścieków w Ożegowie w Rudzie Śląskiej. Ten projekt obejmuje również wymianę wielu kilometrów kanalizacji i wodociągów. W ub.r. otrzymaliśmy pozytywną decyzję Komisji Europejskiej, która pozwala nam uruchomić realizację tego projektu. Może on liczyć na dofinansowanie funduszu ISPA w skali 70 proc. Całość przedsięwzięcia opiewa na ponad 140 mln zł i jesteśmy na etapie przygotowywania procedury przetargowej. jeszcze w tym roku przystąpimy do realizacji. Co ważne jest to projekt, który uzasadnia potrzebę współpracy pomiędzy miastami na prawach powiatu w aglomeracji, gdyż dotyczy trzech miast: Świętochłowic, Chorzowa i Rudy Śląskiej.

We współpracy z Rudą Śląską przygotowaliśmy projekt związany z rekultywacją, uzbrojeniem terenów poprzemysłowych. jest to projekt pod nazwą "Śląski Park Przemysłowy". Współpracujemy z Agencją Rozwoju Przemysłu, Ministerstwem Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej. Mamy przygotowaną koncepcję, studium wykonalności projektu, analizę oddziaływania na środowisko, biznesplan całego przedsięwzięcia.

- Na czym ono polega?

- Park przemysłowy to swego rodzaju strefa gospodarcza. Idea zasadza się na kilku filarach: rekultywacja terenów zdegradowanych, uzbrojenie, przygotowanie infrastruktury drogowej, później wspólne zachęcanie inwestorów i w konsekwencji stworzenie warunków do powstania inwestycji, które stworzą nowe miejsca pracy, myślimy nawet o kilku tysiącach. Liczymy bardzo na współudział Agencji Rozwoju Przemysłu, ministerstwa, ale przede wszystkim chcemy ubiegać się o unijne fundusze strukturalne. Jest to pierwszy w Polsce park przemysłowy, który wykorzystuje tereny dwóch miast na prawach powiatu. Formuła tego parku jest otwarta. Myślimy, że inne miasta centralnej części aglomeracji, czyli np. Chorzów, Siemianowice Śląskie, Piekary Śląskie, Zabrze, mogłyby przyłączyć się do tego projektu, ktory wtedy będzie miał już znaczenie regionalne i może stać się zaczątkiem współpracy aglomeracyjnej, która przyniesie dobre efekty dla większości miast. Uważam, że w najbliższym czasie większość samorządów konurbacji górnośląskiej powinna skupić się na utworzeniu wielozadaniowego związku aglomeracyjnego. Taki model sprawdził się np. w Zagłębiu Ruhry.

- A inne inwestycje w Świętochłowicach?

- Ukończony jest już odcinek świętochłowicki Drogowej Trasy Średnicowej. Sprawia to, że Świętochłowice są bardzo dobrze skomunikowane. W najbliższym czasie DTS dotrze do Gliwic, co sprawi, że atrakcyjność naszego miasta wzrośnie. Zmodernizowaliśmy odcinek ulicy Katowickiej w taki sposób, że wymieniliśmy całą infrastrukturę podziemną, kanalizację, wodociągli, linie energetyczne, torowisko. Powstał deptak z małą architekturą, nową nawierzchnią, oświetleniem, porównywalny np. z ul. Wolności w Chorzowie. Świętochłowice zmieniają swój wizerunek. Wyremontowaliśmy również newralgiczny punkt komunikacyjny odcinek ul. Bytomskiej, na który było wiele narzekań. Te wszystkie elementy sprawiają, że Świętochłowice w różnego rodzaju rankingach ogólnopolskich znalazły się na bardzo wysokich miejscach. Np. w roku 2002 w rankingu Centrum Badań Regionalnych i redakcji "Rzeczpospolitej" znalazły się na pierwszym miejscu jeśli chodzi o inwestycje infrastrukturalne samorządowe. Mamy też przygotowany program związany z ograniczeniem niskiej emisji, czyli termomodernizacją. Program rozpisany jest na kilka lat, zakończony ma być w 2006 r. Jest to program bardzo ambitny, który nie tylko poprawi stan środowiska, ale również komfort życia mieszkańców poprzez zmianę systemu zasilania w energię cieplną, wymianę stolarki okiennej czy docieplenia elewacji. Mamy też przygotowany program związany z rewitalizacją starych dzielnic robotniczych. Nie we wszystkich miastach dostrzeżono ten problem, choć dotyka on wiele miast na Górnym Śląsku. Myślimy o poprawie bazy sportowo-rekreacyjnej, ponieważ to najlepszy sposób na integrowanie społeczeństwa i doskonały instrument do działań profilaktycznych, zapobiegania patologiom społecznym.

Brak komentarzy: