wtorek, 13 lipca 2010

Chrońmy Wisłę

“Wisła czysta, bezpieczna i piękna”. Choć program o takim tytule skierowany jest do uczniów szkół podstawowych, to wnioski powinni wyciągnąć dorośli.

"Wisła czysta, bezpieczna, piękna" to trzyletni projekt edukacyjny skierowany do uczniów szkół podstawowych z nadwiślańskich miejscowości. Organizatorami programu, w którym bierze udział ponad 9000 dzieci ze 185 szkół, są WWF Polska i Stowarzyszenie "Eko - Inicjatywa". Poprzez uczestnictwo w projekcie "mali strażnicy Wisły" chcą pokazać dorosłym zarówno piękno rzeki, jak i grożące jej niebezpieczeństwa.

Wisła na 70. metrach

30 października przed Ministerstwem Środowiska odbył się happening z udziałem ponad 300 "małych strażników Wisły". Dzieci namalowały na 70-metrowej wstędze Wisłę swoich marzeń, śpiewały piosenki i zaprezentowały wiceministrowi środowiska raport o stanie Wisły. Raport ten, choć pracowały przy nim dzieci, powinien być potraktowany przez dorosłych jak najbardziej serio. Znalazły się w nim opinie i spostrzeżenia dzieci, które rozmawiały z mieszkańcami nadwiślańskich miejscowości, badały brzeg rzeki, obserwowały występujące tam rośliny i zwierzęta, a także określały przeszkody, na jakie zwierzęta mogą trafić nad rzeką.

Jakie są wnioski z raportu?

• Wisła budzi pozytywne emocje wśród mieszkańców nadwiślańskich miejscowości, choć jednocześnie ich świadomość ekologiczna pozostawia wiele do życzenia.

• Stan czystości wody w Wiśle jest niepokojący, a głównym źródłem zanieczyszczeń są według mieszkańców zakłady przemysłowe.

• Niektóre gatunki ryb zniknęły z wielu odcinków Wisły, dotyczy to przede wszystkim ryb wędrownych w górnej i środkowej Wiśle.

•Wiedza mieszkańców doliny na temat zagrożenia powodziowego wydaje się niewystarczająca.

Z ankiet wynika, że świadomość ekologiczna mieszkańców gmin nadwiślańskich jest dość niska. Tylko nieliczni słyszeli o programach rolnośrodowiskowych, które są szansą dla nadwiślańskich regionów na rozwój w harmonii ze środowiskiem. Niewielu słyszało również o europejskiej sieci NATURA 2000, choć to właśnie ona może zapewnić nadwiślańskiej przyrodzie należytą ochronę.

Większość badanych uważa wylewanie rzeki za zjawisko naturalne, które będzie się pojawiać cyklicznie. Wielu mieszkańców doliny nie uświadamia sobie niebezpieczeństwa wynikającego z faktu, że ich domy stoją na terenach zalewowych. Ponad połowa badanych stwierdziła, że nie obawia się powodzi.

Minister obiecuje: będzie lepiej

Happening był okazją do podsumowania pierwszego etapu akcji akcji. - Los Królowej Polskich Rzek nie jest młodemu pokoleniu obojętny. Dzieci bardzo chętnie rozmawiały z mieszkańcami, badały brzeg rzeki, obserwowały występujące tam gatunki roślin i zwierząt, opisywały Wisłę w wierszach i listach, malowały rzekę w swojej okolicy - podsumowała pierwszy etap akcji Ewa Romanow z Eko-Inicjatywy w Kwidzynie.

Z kolei wiceminister środowiska Krzysztof Szamałek obiecał, że stan Wisły będzie się poprawiał. - Zrobimy wszystko, by Wisła była coraz czystsza. Nie ma innej metody niż odprowadzanie ścieków do wód powierzchniowych. Należy jednak oczyszczać je tak głęboko, by poprawiały stan rzek. Podkreślam, że realizujemy program budowy oczyszczalni ścieków we wszystkich wielkich miastach, a także w wielu mniejszych ośrodkach w Polsce – mówił. - Pamiętajcie, że wszyscy, którzy żyją teraz korzystają z czegoś, co jest własnością wnuków. Tak jest z bogactwem przyrodniczym. Musimy robić wszystko, by środowisko zachować dla przyszłych pokoleń w jak najlepszym stanie.

Minister zauważył, że czystość polskich rzek z roku na rok jest coraz lepsza. Badania naukowe i sygnały od. wędkarzy wskazują, że w samej Wiśle w ostatnich latach pojawiło się wiele ryb. Coraz więcej odcinków rzek przechodzi do wyższych klas czystości - w poprzednich kilkudziesięciu latach obserwowaliśmy odwrotny proces. Ilość ścieków nieoczyszczonych znacznie się zmniejszyła w ciągu ostatnich 15 lat. Natomiast ilość ścieków oczyszczanych metodami chemicznymi i biologicznymi znacznie wzrosła. Jest to konsekwencja budowy około 300 oczyszczalni ścieków rocznie. Jeśli w ciągu najbliższych lat spełnimy zobowiązania unijne w zakresie budów oczyszczalni ścieków, to jakość polskich wód niewątpliwie stanie się dużo lepsza.

Ekologowie postulują jednak, by w pogoni za nowoczesnością nie popaść w skrajność. Powinniśmy porzucić myśli, żeby tę rzekę zabudowywać tamami, czy regulować - mówił Ireneusz Chojnacki, dyrektor WWF Polska. - Przykładem może być Ren - najbardziej uregulowana rzeka europejska. Od czasu jej wybetonowania rzeka ta częściej wylewa, “powodzie stulecia” zdarzają się na niej średnio co dwa lata. Mam nadzieję, że program edukacyjny pomoże lepiej zrozumieć Wisłę i zachować jej naturalne piękno.


Kto zanieczyszcza Wisłę? (proc. odpowiedzi)

zakłady – 65
turyści – 12
rolnicy – 11
dzieci i młodzież – 8
gminy-urzędnicy -5

Brak komentarzy: